Lifestyle

Zagrożenia dla zwierząt podczas majówki – na co uważać w lesie, nad jeziorem i na łące?

Udostępnij wpis:

Aktualizacja wpisu: 5 maja, 2025

Majówka to idealny czas na odpoczynek. Często wyjeżdżamy na łono natury, aby odpocząć od codziennych obowiązków i naładować baterie. Słońce, świeże powietrze, spacery, pikniki, wypady za miasto. Zabieramy ze sobą naszych pupili, bo przecież to też członkowie rodziny. Ale właśnie wtedy, gdy wydaje się, że wszystko jest idealnie, mogą pojawić się zagrożenia. Niestety często nie dostrzegamy ich na pierwszy rzut oka.

To moment, w którym zabieramy nasze zwierzęta na spacery do lasu, nad jezioro czy na łąkę, by wspólnie cieszyć się wiosenną aurą. Jednak dla naszych pupili ta piękna pora roku może wiązać się z niebezpieczeństwami, o których często nie mamy pojęcia. Majówkowe wypady wiążą się z ryzykiem wystąpienia różnych zagrożeń – zarówno ze strony dzikiej przyrody, jak i otaczających nas roślin czy owadów. Kleszcze, toksyczne rośliny, czy niebezpieczny nurt wody – to wszystko może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia naszych czworonogów.

Kleszcze – ukryci zabójcy

Wysoka trawa, liście, wilgotne lasy – to idealne środowisko dla kleszczy. Te małe pajęczaki potrafią wyrządzić ogromne szkody. Przenoszą groźne choroby, takie jak babeszjoza, borelioza czy anaplazmoza. To jeden z największych wiosennych wrogów naszych zwierzaków. Małe, niepozorne, często niezauważalne – a potrafią wyrządzić ogromne szkody. Kleszcze są aktywne już od marca, ale to właśnie w czasie majówki ich liczba gwałtownie rośnie. Czekają w krzakach, wśród liści i mchów. Nie musisz być w głębi lasu – wystarczy krótki spacer po osiedlowym trawniku, w parku czy na obrzeżach miasta.

Uważaj szczególnie:
– na obrzeża lasów,
– tereny podmokłe,
– miejsca, gdzie spaceruje dużo dzikich zwierząt (to naturalne rezerwuary kleszczy).

Dlaczego są tak groźne? Bo kleszcze przenoszą choroby, które mogą poważnie zagrozić życiu Twojego pupila. Babeszjoza potrafi w kilka dni doprowadzić do niewydolności nerek i wątroby. Objawy? Senność, gorączka, brak apetytu, ciemny mocz – łatwo je przegapić. Podobnie jest z boreliozą – rozwija się po cichu, a jej skutki bywają długofalowe. Niektóre psy chorują całe życie.

Kleszcz może wbić się w skórę i żerować nawet przez kilka dni, jeśli go nie zauważysz. Im dłużej jest przyczepiony, tym większe ryzyko zakażenia.

Co możesz zrobić?

Stosuj ochronę – obroże, krople spot-on lub tabletki od weterynarza.
Unikaj wysokiej trawy, jeśli to możliwe.
Po każdym spacerze dokładnie obejrzyj psa – zwróć uwagę na uszy, szyję, pachwiny, łapy i przestrzenie między palcami.
– Jeśli zauważysz kleszcza – usuń kleszcza z psa pęsetą lub specjalnym haczykiem, nie wykręcaj palcami.

Niebezpieczne owady

Kolejnymi owadami, na które warto uważać, są meszki i komary, które również mogą powodować u psów i kotów alergie skórne oraz ugryzienia prowadzące do stanów zapalnych. Warto pamiętać, że niektóre owady, jak osy czy szerszenie, mogą być agresywne, a ich użądlenia mogą wywołać silną reakcję alergiczną. Dlatego zawsze warto zadbać o odpowiednią ochronę przed owadami.

Mucha końska to kolejny groźny owad, którego obecność w czasie majówki może stanowić zagrożenie dla naszych zwierząt. Choć nie jest tak powszechnie znana jak kleszcze czy komary, jest równie niebezpieczna, szczególnie dla psów, koni i innych dużych zwierząt. Mucha końska żywi się krwią, a jej ukąszenia mogą powodować nie tylko ból, ale również wywołać poważne reakcje alergiczne.

U psów ukąszenia przez muchy końskie mogą prowadzić do silnych stanów zapalnych, bólu i obrzęków, zwłaszcza w okolicach oczu, uszu czy łap. W skrajnych przypadkach mogą pojawić się także infekcje. Dodatkowo, muchy końskie są znane z tego, że przenoszą pasożyty (np. larwy), które mogą infestować organizm zwierzęcia, prowadząc do poważnych problemów zdrowotnych. Aby chronić pupila, warto unikać spacerów w rejonach, w których te owady występują w dużych ilościach, szczególnie w godzinach ich największej aktywności, czyli wczesnym rankiem i późnym popołudniem. Można także stosować specjalne preparaty odstraszające muchy końskie, dostępne w sklepach zoologicznych.

Woda – nie zawsze bezpieczna przygoda

Niektóre psy uwielbiają kąpiele w jeziorach. I dobrze! To świetna zabawa i ochłoda w ciepły dzień. Dla wielu psów majówka to często pierwsze w roku spotkanie z jeziorem, rzeką czy nawet morzem. Skaczą do wody z radością, chlapią, pływają, aportują i gonią za patykiem lub piłeczką. Wygląda to pięknie – i rzeczywiście może być cudowną zabawą. Ale woda kryje w sobie więcej zagrożeń, niż mogłoby się wydawać.

  • W wodzie mogą czaić się bakterie, glony lub pasożyty

Nie pozwalaj psu pić wody z jeziora czy rzeki. Nie każda woda nadaje się do kąpieli czy picia. Nawet jeśli wygląda czysto, może zawierać sinice, które powodują silne zatrucia – wymioty, biegunkę, drgawki, a nawet śmierć.

  • Rwący nurt

Nurt może porwać psa, zwłaszcza jeśli nie jest dobrym pływakiem. Pies może się przestraszyć, zacząć tonąć lub wpaść w panikę, jeśli złapie go prąd lub fala. Pies może zacząć tonąć, jeśli wplącze się w roślinność w wodzie.

  • Zjadanie co popadnie

Niektóre psy mają też tendencję do… jedzenia tego, co znajdą przy brzegu. Glony, martwe skorupiaki, śmieci – wszystko to może wywołać zatrucie pokarmowe albo poważne problemy z żołądkiem.

Uważaj też na:
ostre przedmioty pod wodą (muszle, szkło, puszki, gałęzie), które mogą poranić łapy,
nagłe nurkowanie, jeśli pies nie potrafi dobrze pływać,
zimną wodę, która może spowodować skurcze mięśni i panikę.

Zanim pozwolisz psu wejść do wody:
– samodzielnie oceń teren i dno,
– upewnij się, że to czysta, bezpieczna woda,
– miej przy sobie ręcznik, miskę z wodą pitną i kamizelkę ratunkową (do pływania), jeśli pies nie czuje się pewnie w wodzie.

A po kąpieli? Zawsze opłucz psa czystą wodą i wysusz dokładnie uszy, zwłaszcza u ras z klapniętymi uszami – tam najczęściej rozwijają się infekcje.

Niebezpieczne rośliny na łące i w lesie

Łąki i lasy pełne są pięknych, pachnących roślin. Majówka kojarzy się z naturą w pełnym rozkwicie. Kwiaty, zioła, bujna trawa – wszystko pachnie, kusi i cieszy oczy. Ale dla naszych pupili to nie tylko sielanka. Wśród zieleni czają się rośliny, które potrafią zabić. Często wyglądają niewinnie – i dlatego są tak zdradliwe. Wiele z nich to naturalne trucizny dla psa i kota. Co gorsza – wyglądają niewinnie, a dla zwierząt bywają kuszące. Psy i koty poznają świat przez pysk. Wąchają, ocierają się, liżą, gryzą, próbują. To naturalne, ale może skończyć się tragicznie. Podczas majówki z psem lub kotem możesz natknąć się na wiele silnie toksycznych roślin – nie tylko dla ludzi, ale przede wszystkim dla zwierząt.

Uważaj na:
1. Barszcz Sosnowskiego to jedna z największych pułapek, jakie mogą czyhać na psa podczas wiosennych i letnich spacerów. To nie roślina – to zagrożenie biologiczne. Barszcz Sosnowskiego, choć wygląda jak wielki koper, to jedna z najbardziej toksycznych roślin w Polsce. Spotkasz go wzdłuż rzek, przy drogach, na łąkach i nieużytkach – także tam, gdzie chętnie zabierasz psa na spacer. Niestety, jego obecność może skończyć się dramatem.

Roślina wydziela olejki eteryczne i toksyczne soki, które w połączeniu z promieniami UV wywołują silne poparzenia skóry – nie tylko u ludzi, ale też u zwierząt. U psa objawy mogą pojawić się po kilku godzinach: zaczerwienienie skóry, pęcherze, silny ból, opuchlizna, a nawet martwica tkanek. Najgorsze? Kontakt nie musi być długi. Wystarczy, że pies lub kot przejdzie przez roślinę, potrze pysk albo łapy. Nawet lizanie futra, które miało kontakt z sokiem barszczu, może wywołać wewnętrzne oparzenia pyska i języka. W skrajnych przypadkach dochodzi do poważnych infekcji, trudnego gojenia ran, a czasem konieczności interwencji chirurgicznej.

Uwaga: Barszcz Sosnowskiego jest trudny do rozpoznania w młodej postaci – wygląda wtedy jak koper lub pietruszka. W dorosłej formie osiąga nawet 3–4 metry wysokości, z charakterystycznym białym baldachimem kwiatów. Jeśli zauważysz u psa oparzenia po spacerze – działaj natychmiast: przemyj skórę dużą ilością letniej wody (w rękawiczkach!), nie wystawiaj psa na słońce i jak najszybciej udaj się do weterynarza.

2. Konwalia majowa – piękna, pachnąca, często spotykana na obrzeżach lasów. Ale cała roślina – od kwiatu po liść – jest silnie trująca. Powoduje zaburzenia rytmu serca, wymioty, biegunkę, a w skrajnych przypadkach – zapaść i śmierć.

3. Naparstnica – rośnie dziko na polanach i skrajach lasów. Zawiera glikozydy, które wpływają na serce. Zjedzenie nawet niewielkiej ilości może u psa wywołać duszności, drgawki i zatrzymanie krążenia.

4. Czosnek niedźwiedzi – modny, jadalny dla ludzi, ale toksyczny dla psów i kotów. Zawiera substancje uszkadzające czerwone krwinki. Skutkiem może być anemia, osłabienie, szybki oddech i apatia.

5. Tojad (ostróżka, „biała śmierć”) – bardzo silna trucizna. Już kontakt ze skórą może podrażniać, a spożycie – nawet liścia – wywołuje ślinotok, drżenie mięśni i problemy neurologiczne.

6. Rącznik pospolity (i jego nasiona) – zawiera rycynę, jedną z najsilniejszych toksyn roślinnych. Spotykany czasem w ogrodach i na terenach rekreacyjnych. Spożycie kilku nasion może być śmiertelne.

7. Wilczomlecz (Euphorbia) rośnie dziko i ozdobnie w ogrodach. Zawiera mleczny sok, który drażni skórę, oczy i układ pokarmowy. Po zjedzeniu może wystąpić ślinotok, wymioty i ból brzucha. Kontakt ze skórą powoduje zaczerwienienie i swędzenie.

    8. Zimowit jesienny choć kwitnie głównie późnym latem jesienią, jego liście pojawiają się już wiosną. Roślina bardzo toksyczna – nawet niewielka ilość powoduje wymioty, biegunkę, trudności w oddychaniu, a w ciężkich przypadkach paraliż.

    9. Cis pospolity, popularny w parkach i ogrodach. Miąższ czerwonych jagód jest silnie trujący. Powoduje zaburzenia rytmu serca, osłabienie, ślinotok i trudności w oddychaniu. Śmierć może nastąpić nagle.

    10. Szczwół plamisty (cykuta) to jedna z najbardziej trujących roślin w Europie. Rośnie na wilgotnych łąkach i przy rowach. Już niewielka ilość powoduje ślinotok, drgawki, zaburzenia oddychania, a nawet śmierć wskutek porażenia układu nerwowego.

    11. Wilcza jagoda (pokrzyk wilcza jagoda), spotykana na obrzeżach lasów. Jej czarne jagody mogą przypominać borówki. Dla psa są silnie toksyczne – powodują rozszerzenie źrenic, przyspieszone bicie serca, halucynacje, śpiączkę.

    12. Lulek czarny rośnie przy drogach i w zaroślach. Cała roślina jest toksyczna. Zatrucie objawia się pobudzeniem, drgawkami, dezorientacją, a potem paraliżem.

    13. Psianka czarna, rośnie dziko na polach i łąkach. Jej czarne jagody są trujące. Objawy to wymioty, biegunka, senność, a przy większych ilościach – problemy neurologiczne.

    14. Jaskier (np. jaskier ostry), rośnie masowo na łąkach. Zawiera protoanemoninę – substancję drażniącą dla błon śluzowych. Może powodować ślinotok, pieczenie w pyszczku, wymioty, a przy kontakcie ze skórą – oparzenia.

    15. Glistnik jaskółcze ziele, rośnie przy lasach, drogach i w ogrodach. Sok z łodygi drażni skórę i oczy. Spożycie może wywołać biegunkę, osłabienie, zawroty głowy, a nawet problemy z wątrobą.

    16. Ciemiężyca biała, spotykana na wilgotnych łąkach i w górach. Wszystkie części rośliny są toksyczne – powodują spadek ciśnienia, wymioty, duszności i porażenie układu nerwowego.

    17. Pokrzywa, choć nie jest toksyczna, jej kontakt z pyskiem, nosem lub łapami psa może wywołać bolesne pieczenie, swędzenie, a nawet reakcje alergiczne.

    18. Czeremcha, jest niebezpieczna dla zwierząt, gdyż jej kora, liście i niedojrzałe owoce zawierają związki cyjanogenne. Ich spożycie przez psa może prowadzić do trudności z oddychaniem, osłabienia, a nawet zapaści krążeniowej.

    19. Modrzew, którego igły i kora zawierają substancje drażniące, mogące wywołać biegunkę, wymioty i podrażnienia błon śluzowych. Niektóre psy lubią obgryzać gałązki – a to może skończyć się zatruciem lub problemami trawiennymi.

    20. Cis to jedno z najbardziej toksycznych drzew w Polsce. Zjedzenie igieł lub kory może zakończyć się nagłą śmiercią.

    21. Grzyby – również wiosną! Psy potrafią znaleźć grzyby wcześniej niż człowiek. Toksyczne grzyby mogą uszkodzić wątrobę, nerki i układ nerwowy w kilka godzin.

    Ważne: nawet jeśli pies nie zje rośliny, ale intensywnie ją lizał albo przegryzał łodygę – mogą się pojawić się objawy zatrucia. Zwłaszcza u młodych, ciekawskich psiaków i kotów.

    Jak uniknąć tragedii?

    Zielone otoczenie może być piękne, ale nie wszystko, co wygląda naturalnie, jest bezpieczne. W naturze też istnieją trucizny – i niestety, nasze zwierzęta często są ich pierwszymi ofiarami.

    – Unikaj nieznanych roślin, kwiatów o intensywnym zapachu i kolorze.
    – Nie pozwalaj zwierzakowi „paść się” na łące.
    – Na spacerach trzymaj psa na smyczy, zwłaszcza w lasach i parkach.
    – Ucz pupila komendy typu „zostaw” – może to uratować życie.
    – Nie pozwalaj psu biegać luzem po nieznanym terenie.
    – Unikaj terenów z wysoką roślinnością wzdłuż dróg, rzek, torów kolejowych, pustostanów, odludnych miejsc.
    – Jeśli podejrzewasz, że zwierzak coś zjadł – działaj od razu. Skontaktuj się z weterynarzem. Nie czekaj na pierwsze objawy.
    – A jeśli kot chodzi na smyczy – prowadź go z dala od podejrzanych roślin.

    Inne zwierzęta

    Maj to czas wzmożonej aktywności dzikich zwierząt. Sarny, dziki, lisy, węże – one też korzystają z wiosny. Twój pies może się z nimi spotkać, a wtedy… może być niebezpiecznie. Pies goniący sarnę może nie tylko się zgubić lub doznać kontuzji. Lis może być nosicielem wścieklizny. Żmije już w maju wychodzą na słońce – ich ukąszenie boli, ale przede wszystkim jest groźne.

    Podczas majówkowych wypraw z pupilem warto pamiętać, że natura to nie tylko piękne widoki i świeże powietrze, ale też dzikie zwierzęta, które mogą stanowić zagrożenie. W polskich lasach można spotkać między innymi dziki, które choć zazwyczaj unikają kontaktu z ludźmi, w sytuacji stresu – zwłaszcza gdy towarzyszą im młode – potrafią zaatakować. Dla psa, który z ciekawości podbiegnie zbyt blisko, może skończyć się to tragicznie.

    Niebezpieczne są także żmije zygzakowate – jedyne jadowite węże w Polsce. Występują na terenach leśnych, łąkach, a także w pobliżu zbiorników wodnych. Ukąszenie może być groźne dla psa, szczególnie małego lub młodego. Objawy to opuchlizna, ból, duszności, a nawet wstrząs anafilaktyczny. W razie ukąszenia trzeba natychmiast udać się do weterynarza. W cieplejszych rejonach kraju można trafić także na inne węże, jak zaskrońce czy gniewosze plamiste – choć nie są jadowite, kontakt z nimi może wywołać stres lub reakcje alergiczne u niektórych zwierząt.

    Choć rzadko, w Bieszczadach i w niektórych częściach Karpat można spotkać również niedźwiedzie brunatne. To gatunek chroniony, ale bardzo silny i nieprzewidywalny. Gdy pies wyczuje obecność niedźwiedzia, może go sprowokować szczekaniem lub pogonią, co stanowi ogromne niebezpieczeństwo dla wszystkich uczestników spaceru.

    Dlatego w dzikich rejonach zawsze trzymaj psa na smyczy, obserwuj otoczenie i unikaj zapuszczania się w gęste krzewy i wysokie trawy. Bezpieczeństwo Twojego zwierzaka – i Twoje – zaczyna się od świadomości. Zawsze trzymaj psa na smyczy, jeśli nie masz 100% pewności, że wróci na zawołanie.

    Upał i przegrzanie

    Majówka potrafi zaskoczyć letnimi temperaturami. Psy nie potrafią się pocić tak jak my – chłodzą się przez ziajanie i poduszki łap. Zbyt długi pobyt na słońcu może skończyć się udarem cieplnym.

    Objawy przegrzania to:
    – szybki oddech,
    – osłabienie,
    – wymioty,
    – utrata przytomności.

    Zadbaj o cień, wodę i przerwy w zabawie. Jeśli widzisz, że pies się przegrzewa – przenieś go w chłodne miejsce i schładzaj stopniowo, np. mokrym ręcznikiem.

    Co możesz zrobić, żeby majówka była bezpieczna?

    Majówka to czas radości – dla Ciebie i Twojego pupila. Ale wystarczy chwila nieuwagi, by skończyła się dramatem. Zadbaj o bezpieczeństwo i cieszcie się wspólną przygodą – świadomie, odpowiedzialnie, z sercem.

    – Zabezpiecz psa lub kota przed kleszczami (obroża, krople, tabletki).
    – Zabierz swoją wodę i miskę.
    – Miej ze sobą apteczkę.
    – Naucz się rozpoznawać rośliny i zagrożenia w naturze.
    – Nie spuszczaj pupila z oka.

    Majówka z pupilem może być cudowną przygodą – pełną śmiechu, ruchu i wspólnego odkrywania świata. Ale żeby naprawdę była udana, musi być też bezpieczna. Las, łąka czy jezioro to nie tylko przestrzeń do zabawy, ale i środowisko pełne ukrytych zagrożeń. Zadbaj o to, by Twój pies lub kot mógł cieszyć się wiosną bez stresu i cierpienia. Obserwuj, reaguj, chroń. A wtedy każdy wspólny spacer stanie się pięknym wspomnieniem, a nie ryzykowną wyprawą.

    Bo bezpieczeństwo Twojego zwierzaka – to najważniejszy punkt każdej wycieczki.

    Udostępnij wpis:

    Nie zezwalamy na kopiowanie treści.